|
★ Molo
May 22, 2018 17:47:44 GMT 1
Post by Marco Croix on May 22, 2018 17:47:44 GMT 1
Zawołał kelnera i zapłacił zostawiając napiwek. Wstał.
- To gdzie chcesz iść?
|
|
|
★ Molo
May 22, 2018 17:54:51 GMT 1
Post by Molly Tyler on May 22, 2018 17:54:51 GMT 1
-Może plaża? Dawno nie spacerowałam.- Wstała.
|
|
|
★ Molo
May 22, 2018 17:58:02 GMT 1
Post by Marco Croix on May 22, 2018 17:58:02 GMT 1
- Dobry pomysł. - powiedział. Zapalił papierosa.
- Więc chodźmy.
|
|
|
★ Molo
May 22, 2018 17:59:49 GMT 1
Post by Molly Tyler on May 22, 2018 17:59:49 GMT 1
Zgasiła papierosa i odpaliła następnego. -W droge. Wyszli z molo i zaczęli spacerować po plaży.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 17:00:56 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 17:00:56 GMT 1
Zaparkował auto na dość przytłoczonym parkingu. Zabrał swój pistolet wraz z nożem, upewnił się że jest naładowany, po czym wyszedł z auta i kierował się w stronę swojego ulubionego miejsca na molo.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 17:06:22 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 17:06:22 GMT 1
Zaparkował samochód przed parkingiem. Zmierzył wzrokiem, dokąd poszedł facet. Wyciągnął pistolet i odciągnął zamek. Schował go znów do kabury. Wyszedł z samochodu. Powoli ruszył. Cały czas był przygotowany na atak. Wszedł ostrożnie na molo.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 17:26:48 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 17:26:48 GMT 1
Oparł się o barierki, zapalił papierosa i patrzył się na morski horyzont. Był przygotowany na wszystko. Wiedział, że ten szaleniec nie bał się strzelać do ludzi w tłumie, ale był przygotowany na wszystko.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 17:54:40 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 17:54:40 GMT 1
Był w dość sporym odstępie od gościa. Zapalił papierosa. Myślał jak to rozegrać.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 17:58:23 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 17:58:23 GMT 1
Odwrócił się w jego stronę. Zauważył go w tłumie przechodzących przed nim ludźmi i patrzył się prosto na niego, wypuszczając dym z papierosa.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 18:12:26 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 18:12:26 GMT 1
Spojrzał na niego. Wiedział, że go widzi. Wyrzucił papierosa do wody i zaczął iść w jego kierunku, czekając na jego ruch.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 18:17:03 GMT 1
via mobile
Post by Demon on May 27, 2018 18:17:03 GMT 1
W tłumie był ktoś jeszcze. Zachowywał się niepozornie, lecz nie znalazł się tam przypadkiem. Obserwował dwójkę mężczyzn. Gdy zbliżyli się do siebie na odpowiednią odległość, zrobił jednemu i drugiemu po parę zdjęć niewielkim aparatem. Następnie zaczął się powoli wycofywać, wtapiając się w tłum.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 18:28:58 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 18:28:58 GMT 1
Kątem oka, zauważył...coś. Nie mógł do końca stwierdzić cóż to mogło być, może mu się wydawało? Nie mógł teraz gubić się w myślach. Miał coś bardziej ważnego teraz do załatwienia. Wyrzucił papierosa za barierki i zaczął iść w kierunku mężczyzny.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 18:40:56 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 18:40:56 GMT 1
Również zwrócił uwagę na kogoś, kto robił im zdjęcia. Jednak nie to było jego priorytetem. Szedł cały czas, czekając na jego pierwszy ruch.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:03:56 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 19:03:56 GMT 1
Stał już twarzą w twarz z mężczyzną. Wpatrywał mu się przez chwile w oczy po czym zwrócił się w stronę restauracji. -Usiądźmy. - oznajmił, po czym zajął jeden ze stolików na zewnątrz.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:06:17 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 19:06:17 GMT 1
Zdziwiła go jego propozycja. Czyżby chciał normalnie porozmawiać? To tak się w tych czasach da? Nie odpowiedział mu, jednak kiwnął głową potwierdzająco.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:16:46 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 19:16:46 GMT 1
Kiedy usiadł, poprawił swoją marynarkę i pokazał ręką na krzesło przed nim. -Nie ma żadnej bomby pod tym krzesłem. Możesz siadać.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:19:00 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 19:19:00 GMT 1
Skrzyżował ręce.
- Dziękuję, postoje. - cały czas czekał, czy coś się nie wydarzy. - Kim jesteś i co knujesz? - zapytał krótko.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:22:11 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 19:22:11 GMT 1
-Możemy zachowywać się jak cywilizowani ludzie. Chociaż patrząc na naturę Twoich akcji, nie jest to chyba Twoją mocną stroną. - podał mu rękę - Rey.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:28:00 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 19:28:00 GMT 1
Nie podał mu ręki. Dalej trzymał je skrzyżowane.
- Nie jestem tu po to by się zaprzyjaźniać. - rzucił. Usiadł jednak na krześle.
- Jestem tu po to by dowiedzieć się czego chcesz i co wiesz.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:37:59 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 19:37:59 GMT 1
-Wiem, że Twoja dziewczyna dla Ciebie podwinęła wszystkie akta związane z Twoją sprawą. Zbieram akta policyjne, studiuje je kropka w kropkę, żeby zapoznać się lepiej z tym miastem. Wiesz, w ten sam sposób kiedy ludzie oglądają powtórki w telewizji, bo zasnęli na kanapie podczas oglądania. Więc kiedy ludzie ginął bez śladu, albo jak w tym przypadka akta, jestem po prostu ciekaw co masz do ukrycia. - zapalił papierosa, patrząc się prosto na mężczyznę.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:52:03 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 19:52:03 GMT 1
- Ja z niczym się nie kryje. Po prostu nie lubię kiedy ktoś wpierdala mi się w moje sprawy. - powiedział zimnym tonem. - Widziałeś co widziałeś i tak jest to moja robota. Coś jeszcze?
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 19:59:24 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 19:59:24 GMT 1
-Praca czy może po prostu coś bardziej prywatnego? Bo wątpię, że jesteś jakimś maniakiem, który lata od dzielnicy do dzielnicy tylko po to, żeby posypało się dużo ciał. - patrzył się na niego zimnym i jednocześnie opanowanym wzrokiem.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 20:02:06 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 20:02:06 GMT 1
- Mam swoje powody, o których ty wiedzieć nie musisz. Fakt, nie robię tego bo jestem wariatem. Gdybym nim był już byśmy nie rozmawiali, a ty pływał byś tam. - wskazał za barierki mola. - Ale zrobię to, gdy będziesz siedział mi na ogonie i niepokoił Molly.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 20:22:14 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 20:22:14 GMT 1
-Kolego, w przeciwieństwie do Ciebie, działam po cichu. Jakbym tego chciał, nie tylko akta Molly Tyler by zniknęło. - wstał od stołu i zatrzymał się równolegle obok mężczyzny - Nie wchodź mi w drogę, bo zdziwisz się kto będzie pływać pod tym molo.
Zaczął kierować się w kierunku auta i kiedy wkroczył w tłum ludzi, roztopił się w tłumie.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 20:26:01 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 20:26:01 GMT 1
Wstał i pobiegł za nim. Nie zdołał go jednak zobaczyć. Szybko pobiegł na parking.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 20:30:29 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 27, 2018 20:30:29 GMT 1
Zanim zdążył dobiec na parking, udało mu się w spokoju odjechać w kierunku swojego apartamentu.
|
|
|
★ Molo
May 27, 2018 20:35:12 GMT 1
Post by Marco Croix on May 27, 2018 20:35:12 GMT 1
- Kurwa! - krzyknął.
Skierował się do swojego samochodu.
- Jeszcze Cię dopadnę i zdechniesz. Zdechniesz jak bezdomny kundel. - powiedział pod nosem.
Teraz on jest priorytetem. Musiał szybko się go pozbyć, by nie plątał się pod jego nogami. Nie wiadomo co uczyni, ale Marco wiedział, że przy następnej okazji wpakuje mu dla pewności cały magazynek i skończy strzałem w głowę. Dość grania miłego dla wszystkich. Gdyby od razu działał i po prostu strzelił do gościa.. Nikt nie będzie mu już wchodził w drogę. Każdy problem będzie likwidował.. od razu.
Wsiadł do samochodu i odpalił papierosa.
- Już nie żyjesz. - powiedział pod nosem, po czym odjechał.
|
|
|
★ Molo
May 29, 2018 17:46:27 GMT 1
Post by Markus "Teufel" Luft on May 29, 2018 17:46:27 GMT 1
Markus podjechał pod molo i zaparkował swój motor. Czuł się odrobinę samotny i cały czas przybijało go zniknięcie Emily. Przyszedł tu aby pobyć trochę wśród ludzi, zjeść dobry obiad i może połazić trochę po plaży. Zapalił papierosa i oparł się o barierkę patrząc na horyzont.
|
|
|
★ Molo
May 29, 2018 18:41:42 GMT 1
Post by Markus "Teufel" Luft on May 29, 2018 18:41:42 GMT 1
Markus zjadł porządny obiad w restauracji na molo, po czym spacerowym krokiem wrócił na motocykl. Właśnie tego mi brakowało - pomyślał - smaczny obiad, spacer po wybrzeżu i odrobinka świeżego powietrza. Stwierdził, że nie ma co robić, więc może wpadnie do jakiegoś klubu albo wróci do domu i obejrzy znowu jakiś film. Przekręcił kluczyk w stacyjce i odjechał.
|
|