|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 22:29:01 GMT 1
- W sumie od powrotu ze szpitala, spędziłem go na kanapie przed telewizorem. - zaśmiał się. - A u ciebie? Skoro się upiłaś to albo fajnie, albo chujowo.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 22:31:04 GMT 1
- Wszystko w jak najlepszym porządku!-Powiedziała to z wyraźnym sarkazmem. Ale nie mam już głowy by o tym gadać.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 22:33:09 GMT 1
- Dobrze nie musisz. - powiedział. Pogładził ją delikatnie po plecach.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 22:39:05 GMT 1
Chciała mu powiedzieć. Tak bardzo chciała Ale to był tylko jej problem. Nie może swoimi problemami obarczać innych ludzi. Chciałby go pocałować, ale brzydziła się własnych ust. Najchętniej by je odcieła. -Znowu wpadłam w krzaki- Wybuchła śmiechem pokazując ręce.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 22:41:12 GMT 1
Pokręcił głową.
- Mogłabyś już więcej nie wpadać w krzaki?
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 22:45:43 GMT 1
-Moooooże- Zachichotała. Usiadła mu na kolanach i oparła głowę o jego tors. - Czemu muszę być takim zjebem?
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 22:54:24 GMT 1
- Ej nie jesteś zjebem. - rozczochrał jej włosy. Uśmiechnął się.
- Ja prawie zabić się dałem, ja mogę mówić, że jestem zjebem.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 22:57:53 GMT 1
-Nie jesteś chory psychicznie, udając że wszystko jest w porządku, a tak na prawde nie umiesz żyć i egzystować w społeczeństwie bo nikt cię tego nie nauczył. No i w sumie możliwe że mam coś w stylu choroby sierocej bo starzy mieli mnie w dupie. To jest dopiero zjebanie.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:00:14 GMT 1
- Dziecino ten okres wyjebania rodziców już za tobą. - wziął ja delikatnie za rękę. - Jak chcesz mogę pokazać Ci jak żyć i odczuwać emocje.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:03:11 GMT 1
-Jak niby chcesz ożywić emocjonalne truchło- Wybuchla śmiechem jakby usłyszała najgenialniejszy żart. Nigdy nie stworze zdrowych relacji z kimkolwiek.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:04:59 GMT 1
- A co ze mną? - zapytał. - W końcu siedzisz mi teraz na kolanach i śmiejesz się z moich rozmów do ciebie.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:05:55 GMT 1
-Bo jestem pijana!
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:09:23 GMT 1
- Tylko dlatego? A gdybyś nie była? - objął ją delikatnie. - Nie mów, że to jest zwykła koleżeńska relacja.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:10:40 GMT 1
-To jest dziwna relacja. Przynajmniej dla mnie mnie
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:12:18 GMT 1
- Mi nie przeszkadza. A tobie?
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:14:11 GMT 1
Pokręciła głową. - ten typ relacji jest dla mnie nowy. I dziwny. Ale fajny. Nawet- wzruszyła ramionami
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:15:56 GMT 1
- Przynajmniej próbujesz czegoś nowego mordko. - pogłaskał ją. - To również jest dla mnie nowe.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:18:21 GMT 1
-Jak to jest kochać kogoś? jakie to uczucie być kochanym?-Zapytała.- Nie pamiętam jak to jest.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:26:23 GMT 1
Zamyślił się.
- Kochać, hmm... to znaczy bezinteresownie pomagać drugiej osobie.. być zawsze obok niej.. - zaczął swój wywód. - Bo to miłość sprawia, że człowiek chce żyć.. nie ma nic piękniejszego... Miłość uskrzydla.. Nadaje barw.. Lecz też wymaga poświeceń.. - widać było po nim, że żyje teraz przeszłością. Był jak w trasie.
-Nieraz trzeba z czegoś zrezygnować, żeby druga osoba była szczęśliwa.. Przyjaźń, wierność, zaufanie, uczciwość.. i jeszcze wiele innych równie ważnych cech potrzeba w związku.. - spojrzał dziewczynie w oczy. - Gdy wszystko się wali.. Nie chce się już żyć.. to właśnie ta druga osoba.. Ta najbliższa.. wyciąga do Ciebie rękę.. Bez najmniejszego zastanowienia tę rękę jej podajesz i później robisz to samo.. Próbujesz tej drugiej osobie pomóc odbić się od dna.. Moim zdaniem ten kto kocha szczerze i jest kochany jest najszczęśliwszy.. a kochać, dla niektórych znaczy po prostu Żyć. - uśmiechnął się i spojrzał na sufit. Zamknął oczy. Przypomniały mu się wszystkie dobre chwilę, które przeżył z Sarą.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:28:15 GMT 1
Przyglądała mu się. Nie chciała mu przeszkadzać.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:33:17 GMT 1
Wszystkie chwilę przemknęły mu przed oczyma. Dzień, którym ją spotkał. Dzień, w którym pierwszy raz wyszli do restauracji, a potem siedzieli nad jeziorem przez całą noc, patrząc w gwiazdy. Chwilę, w której uklęknął przed nią,a ona powiedziała "tak". Oraz chwilę, w której mu ją odebrano. Wyraźnie posmutniał. Na jego policzkach pojawiły się małe łzy.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:38:00 GMT 1
Starła jego łzy. Nie wiedziała w sumie czemu to robi. Przytuliła go mocno do siebie.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:40:28 GMT 1
Westchnął cicho. Otworzył oczy.
- Czasami nie chciał bym mieć uczuć..
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:42:00 GMT 1
-Uwierz mi. To nie jest takie przyjemne kiedy coś czujesz wobec kogoś,nawet nie umiesz tego określić i nawet nie wiesz jak się zachować- Spojrzała w dół.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:44:06 GMT 1
- Zachowaj się tak jak myślisz, że powinnaś. A nóż się uda. - powiedział.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:46:48 GMT 1
Spuściła wzrok. Nie była w stanie. Zbytnio brzydziła się sobą po tym co się stało wczoraj.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:48:57 GMT 1
Położył rękę na jej ramieniu.
- Dziecino widzę, że coś cię trapi.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:51:31 GMT 1
-Po prostu wczoraj... Zrobiłam coś... Obrzydliwego. I brzydze się sobą.- bawiła się swoimi dłońmi- Proszę nie pytaj o szczegóły bo jestem pijana i mogę ci zrobić krzywde w furii.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 1, 2018 23:53:56 GMT 1
Zamyślił się.
- Coś obrzydliwego powiadasz.. Dobrze, jeżeli nie chcesz nie mów, ale jak na razie jestem jedyną osobą, która może cię wysłuchać i stanąć po twojej stronie.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 1, 2018 23:55:52 GMT 1
Jej źrenice zwęziły się. Załapała go za szyje. Mocno. -Powiedziałam nie pytaj o więcej.
|
|