|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 14:47:01 GMT 1
Odetchnął z nieukrywaną ulgą. Cały jego strach natychmiast zniknął. - Tu jesteś... Martwiliśmy się o Ciebie, wiesz?
|
|
|
Post by Niko Black on May 30, 2018 14:55:38 GMT 1
-Byłam tutaj cały czas. Chciałam przywieźc Sapphie Kot zamiauczał
|
|
|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 15:01:05 GMT 1
Znów westchnął ciężko. Przesunął światło latarki na pozostałą część zakątka. Było tu od groma kotów, każdego znał z imienia. Jeden podszedł do niego i miauknął. Przykucnął i podrapał go za uchem.
- Hm, no co brzydalu? Co David powie? Pewnie nic...
Spojrzał znów na Niko.
- Aż tak chcesz Sapphie wziąć ze sobą?
|
|
|
Post by Niko Black on May 30, 2018 15:06:57 GMT 1
-Jest taka słodka i fajna! I mnie lubi!
|
|
|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 15:09:21 GMT 1
- A do tego jest dzika, ma swoją ekipę na cmentarzu i zwykle trzyma się z jedną kicią, Kuleczką... - odpowiedział, po czym wyraźnie posmutniał. - Która jakiś czas temu zniknęła.
|
|
|
Post by Niko Black on May 30, 2018 15:16:45 GMT 1
-Oh...Co się stało? - spytał smutno
|
|
|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 15:21:08 GMT 1
- Tego właśnie nie wiem... - odparł, po czym sam pogłaskał Sapphie. - Po jednym z pogrzebów zorientowałem się, że Sapphie chodzi jakaś smutna, przygnębiona. Zaprowadziła mnie nawet tutaj, ale w miejscu, gdzie zwykle siedziała z Kuleczką tej nie było... Nie wiem co się stało, może ktoś ją zabrał, albo... Zamilkł. Chciał powiedzieć "potrącił", ale równie dobrze mogła paść ze starości lub choroby. - ...jeśli naprawdę chcesz, to możemy ją zabrać.
|
|
|
Post by Niko Black on May 30, 2018 15:34:55 GMT 1
-O! Dziękuję! - rozchmurzył sie - Chcesz iśc Sapphie? - podniósł ja i spojrzał z usmiechem
|
|
|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 15:37:21 GMT 1
Kotka miauknęła cicho. Jerry widział, że wciąż jest smutna, jakby faktycznie straciła Kuleczkę. - Chodźmy, Niko. Musimy wracać do zakładu, mam sporo pracy.
|
|
|
Post by Niko Black on May 30, 2018 15:39:57 GMT 1
Wziął kota na ręce i wesoło podreptał za Jerrym, głaskając Sapphie
|
|
|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 15:41:58 GMT 1
- W sumie... Niko, czy ty czasem tu nie przyszłaś nie tylko po kota? - odparł unosząc brew i spoglądając na niego.
|
|
|
Post by Niko Black on May 30, 2018 15:44:11 GMT 1
-Hmm? Co masz na myśli, wujaszku? - spojrzał na niego niewinnie
|
|
|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 15:47:48 GMT 1
- Niko... To, że masz dopiero 18 lat, mniej więcej, i w świetle prawa jesteś nieletnia, nie znaczy wcale, iż nie wiem o Twoich „upodobaniach". Więc jeśli będziesz grzeczna, to znaczy zostawisz kotkę w aucie lub biurze, a potem będziesz trzymać się zasad, to może dziś wpuszczę Cię do piwnicy. Zgoda?
|
|
|
Post by Niko Black on May 30, 2018 15:49:08 GMT 1
-Ooo! Dobrze wujciu. Tak bardoz brakuje mi mięska...
|
|
|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 15:51:55 GMT 1
- I oczywiście pamiętaj - odparł ściszonym głosem - Nikt ma o tym nie wiedziesz, jasne? Zaprowadził Niko do samochodu i wsiadł za kierownicę, uprzednio zamykając bramę boczną cmentarza.
|
|
|
Post by Niko Black on May 30, 2018 15:53:14 GMT 1
-Dobrze wujciu! - usiadł w fotelu i zapiął pasy, nadal trzymając Sapphie
|
|
|
Post by Jeremy Green on May 30, 2018 15:58:32 GMT 1
Zauważył coś w lusterku wstecznym. Poprawił je nieco, przyglądając się. Zdawało mu się, iż ktoś go obserwuje w oddali, skryty w swoim aucie. Zmarszczył brwi. Nie od dziś był śledzony przez podejrzanych typków. Zwykle zostawiali go w spokoju, gdy załatwił swoją robotę. Nie mniej jednak musiał zachować ostrożność. Włączył silnik i odjechał z cmentarza, wybierając tym razem okrężną drogę do zakładu.
|
|