|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 22:00:19 GMT 1
Kilka domków od komisariatu, mieścił się dom komendanta. Dom mało poiwedziany- Był to mały pałacek, z ogrodem. W środku znajdowało się wiele pomieszczeń... Kuchni, sypialni, winiarnia, biuro. Oprócz bycia miejscem zamieszkania, był także miejscem szantażu, i czarnych interesów związanych z nielegalnymi filmami, na których Edward zarabiał krocie.
Mężczyzna siedział w salonie. Popijał wino. Na stole leżało kilka kaset, dwie kasety podpisane "Molly Tyler". Edward czekał na kllientów, którzy mieli sowicie zapłacić za film. Służby nie było w domu. Na szczęscie. Ale czas gonił nieświadomych mścicieli.
- I jak robimy?- Zapytała.- Wyciągamy go z domu, czy bierzemy rybkę za przynęte?
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 4, 2018 22:08:55 GMT 1
Zamyślił się. Spojrzał na jego dom. Forteca. Jednak na podwórzu stał samochód. Dość drogi samochód.
- Mam pomysł. Podejdziesz do jego samochodu i zbijesz szybę, tak by załączył się alarm. Ja na niego poczekam. - po tych słowach wyszedł z samochodu. Z bagażnika wyciągnął wszystkie znajdujące się tam rzeczy, wraz z torbą lekarską. Z jej środka wyciągnął buteleczkę z chloroformem, oraz chusteczki.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 22:15:47 GMT 1
Wyszła z samochodu i zwinnie przeskoczyła przez płot. Otworzyła furtkę, tak by wszedł Marco. Zauważyła mężczyzne w salonie. -Zaraz się zabawimy. Kotku- Po tych słowach uderzyła pięścią w szybe samochodu. Rozległ się alarm a mężczyzna zerwał się na równe nogi,złapał za broń. -KURWA!- Pobiegła jak najszybciej i skryła się za filarem.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 4, 2018 22:27:03 GMT 1
Marco był schowany za drzwiami w taki sposób, że gry te się otworzyły zasłoniły go. Powoli wyszedł za osłony i szedł cicho za facetem.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 22:31:51 GMT 1
Laura nie widziała z której strony idzie mężczyzna. Nagle poczuła jak ktoś ją łapie za ramie i wykręca jej rękę na plecy. -Co to ma znaczyć?-Zapytała mężczyzna.- Zapłacisz mi za to.-Zaczął ją szarpać w stronę mieszkania. Ale Laura stawiała opór. -Twarda dziewczynka. Ale opór jest tutaj zbędny.- Nagle poczuła tempe uderzenie w głowę. Urwał jej się film. Zaczął ją wciągać do mieszkania.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 4, 2018 22:36:22 GMT 1
W tym momencie Marco kopnął go od tyłu pod kolanem. Sprawiło to, że mężczyzna stracił lekko równowagę. Złapał go i zakrył mu usta i nos chusteczką. Chwilę ją trzymał, do puki facet nie stracił przytomności. Podszedł do Laury i lekko uderzył ją w policzek.
- Wstajemy.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 22:40:08 GMT 1
Otworzyła powoli oczy. Wstała do pozycji siedzącej. Zachwiała się lekko. Złapała się za głowę. -Co się stało?
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 4, 2018 22:42:05 GMT 1
- Ten fiut Cię powalił. - powiedział, po czym wystawił rękę w jej kierunku, by pomóc jej wstać.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 22:45:34 GMT 1
Wstała. Rozbiegła się i kopnęłq nieprzytomnego mężczyzne. -CO KOLEJNEJ DZIEWCZYNKI SIĘ ZACHCIAŁO CO?!- poprawiła włosy.- Możemy jechać.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 4, 2018 22:49:03 GMT 1
Wziął mężczyznę i zaciągnął go pod bagażnik, po czym go tam wrzucił. Wsiadł do samochodu. Ze schowka wyjął telefon komórkowy. Wykręcił numer do zakładu.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 22:55:16 GMT 1
Wsiedli do samochodu. Odjechali.
|
|
|
Post by Demon on Jun 5, 2018 18:01:54 GMT 1
Zaledwie dziesięć minut później, dwie osoby weszły na teren tej małej posiadłości. Dostrzegli zbitą szybę w aucie oraz otwarte drzwi. Weszli do środka. Przetrząsnęli ostrożnie pomieszczenia w poszukiwaniu mężczyzny, lecz go nie znaleźli. Wyszli z budynku.
Zaiste, czas gonił tego wieczoru nieświadomych niczego mścicieli.
|
|