|
Post by Marco Croix on Jun 9, 2018 18:46:36 GMT 1
Restauracje mianowane nazwą Truluck, uważane są za najlepsze w całych Stanach Zjednoczonych. Jakość idzie, jednak z dość sporą ceną za posiłek.
Budynek z zewnątrz był bardzo ładny. Białe ściany, na których znajdowały się okna, ze złotym obramowaniem. Nad wejściem, złotem mienił się napis Truluck's Restaurant. Jednak to nie wszystko co miała ona do zaoferowania. W środku, dość spora sala, zazwyczaj wypełniona gośćmi. Restauracja ta podaje najlepsze owoce morza w całym Miami, jak nie na całym wybrzeżu. Najbardziej popularnym, oraz najchętniej branym daniem jest LOBSTER BISQUE - bogata, aksamitna zupa z homara i chrzanowym kozim serem.
Marco zatrzymał swój samochód na parkingu przed restauracją. - I jesteśmy. - oznajmił z uśmiechem.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 9, 2018 22:56:55 GMT 1
-Niezły gust- Uśmiechnęła się do niego. Zamyśliła się. -Może rzeczywiście ubrałam się trochę nieadekwatnie?
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 9, 2018 23:02:54 GMT 1
Spojrzał na nią z góry na dół. - Tragedii nie ma.. - powiedział to niepewnie. Wysiadł z samochodu. Zapalił papierosa.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 9, 2018 23:11:05 GMT 1
Także zapaliła. -Przepraszam. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Molly stroniła od takich miejsc. Nie miała okazji, a meetingi pracownicze uważała za zbędną farse.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 9, 2018 23:13:36 GMT 1
- Nie szkodzi. - zaciągnął się. Wypuścił dym. Zgasił papierosa. - Dobra chodź bo zaraz miejsc nie będzie. - powiedział żartobliwie. Wziął dziewczynę po rękę.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 9, 2018 23:16:12 GMT 1
Weszli do budynku. Molly była zaskoczona przyjemnym, wykwintnym nastrojem,ale jednocześnie czuła się trochę dziwnie w swoich ubraniach. -Ladnie tu. Zajęli stolik.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 9, 2018 23:17:25 GMT 1
Wziął do rąk kartę. Zaczął przeglądać. Raz na jakiś czas spoglądał na dziewczynę.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 9, 2018 23:20:28 GMT 1
Przeglądała karty. Te dania były takie wykwintne. Zupełnie co innego niż spalona jajecznica czy kanapki jakie zwykła jeść. Gdyby mogła pewnie zjadłaby wszystko z menu.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 9, 2018 23:23:05 GMT 1
Po chwili podszedł do nich kelner. - Dobry wieczór. Czy już coś państwo wybrali. - zapytał. Marco spojrzał na Molly. - Kochanie? Wiesz już co chcesz?
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 2:31:14 GMT 1
Szczerze mówiąc nowe wiedziała co wybrać. Była totalnie zestresowana. Mimo wszystko traktowała tą randke poważnie. Bardzo. Wten podszedł kelner. Czas improwizować. Wybrała najlepiej brzmiącą rzecz z karty -Lobster Bisque
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 11:17:30 GMT 1
Kelner zanotował to w notesie. Marco również zdecydował. - Ja poproszę TROUT AMANDINE. Był to pstrąg tęczowo-migdałowy podany z parmezanem i tłustymi ziemniakami, wraz z pikantnym masłem cytrynowo-kaparowym. - Do tego oczywiście jeszcze białe wino, Sauvignon Blanc. - powiedział Marco. Kelner zanotował to wszystko. - Dobrze. Za niedługo podamy państwa zamówienie. - powiedział po czym odszedł. Marco spojrzał na dziewczynę. - Nie masz czym się stresować. - zaśmiał się.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 11:23:27 GMT 1
Złapała go za rękę. -Nie wiem jak się zachowywać- Zrobiła się czerwona.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 11:29:10 GMT 1
- Powiem Ci jak się zachować. - po tych słowach ściszył głos. - Normalnie. Zachowuj się tak jak zachowujesz się na codzień. - powiedział. Gładził kciukiem jej dłoń.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 11:33:33 GMT 1
Prychła śmiechem. -Czyli mam dzwonić do Maksa żeby przyniósł mi papiery?- Pogłaskała jego dłoń. Kelner przyszedł z daniami. Wyglądały obłędnie. Widać było że Molly jest zachwycona. Ale co się dziwić osobie żyjącej na kanapkach i zpukach chińskich.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 11:40:26 GMT 1
Uśmiechnął się. Dania wyglądały nieziemsko. Kelner polał im wina do kieliszków. - Życzę smacznego. - powiedział kłaniając się. Odszedł. Marco podniósł kieliszek w geście toastu. - Za co chciała byś wypić? - zapytał.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 11:42:50 GMT 1
-Za nas.- Podniosła kieliszek.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 11:45:22 GMT 1
- Za nas. - stuknął swoim kieliszkiem o jej. Umoczył wargi w alkoholu.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 11:50:27 GMT 1
Randka przebiegała bardzo przyjemnie i pomyślnie. Molly była wniebowzięta. Czemu wcześniej tak broniła się przed randkami.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 11:55:00 GMT 1
Był już w połowie swojego dania. Było ono świetne. Czuł każdy składnik, który był tam dodany. Razem to wszystko komponowało się w dosłowną bombę dla podniebienia.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 11:57:25 GMT 1
Wzięła łyk wina. Miała na sobie ten przenikliwy, wzrok który sprawia że wydaje się czytać z ludzkiej duszy. Nie wierzyła że używa go do czegoś innego niż do przesłuchiwania. -I jak się podoba?
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 12:03:18 GMT 1
- Jest świetnie. - uśmiechnął się. Czuł się na prawdę dobrze. - A tobie? - zapytał.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 12:07:07 GMT 1
-Jak w raju.- Puściła mu oczko. Wzięła łyka wina. Zupa była przepyszna. Właśnie ją skończyła.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 12:09:10 GMT 1
Skończył swoje danie. - Muszę kiedyś spróbować zrobić coś takiego. - zaśmiał się. Wziął łyk wina.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 12:11:50 GMT 1
-Zdecydowanie. Skończyła wino w szklance. Była w jego zapatrzona.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 12:26:00 GMT 1
Spojrzał na dziewczynę. Patrzył jej w oczy. Położył dłoń na jej dłoni. Uśmiechnął się.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 12:28:57 GMT 1
-Kocham cię- Szepnęła. Rozglądała się po restauracji. Miejsce całkiem przyjemnie dla oka.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 12:30:59 GMT 1
- Ja ciebie też kocham. - odpowiedział szeptem. Westchnął cicho. - Chcesz iść się jeszcze gdzieś przejść?
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 12:45:05 GMT 1
-Chętnie, miłe zwieńczenie wieczoru. Wstała i zasunęła za sobą krzesło.
|
|
|
Post by Marco Croix on Jun 10, 2018 12:47:33 GMT 1
Kelner przyniósł rachunek. Marco spojrzał na liczbę, na nim wydniejącą. Była dość spora. Jednak był tego świadom. Zostawił pieniądze, wraz z napiekiem. Wziął dziewczynę za rękę i skierowali się do wyjścia.
|
|
|
Post by Molly Tyler on Jun 10, 2018 16:30:14 GMT 1
Parka dotarła do parkingu. Wsiedli do samochodu i odjechali.
|
|