|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 18:41:33 GMT 1
-Czemu?- Zapytała.- Czemu!? Naprawdę chcesz, żebym pewnego razu zrobiła ci krzywdę? Świadomie lub nie? Zrozumiałabym, gdyby było dla kogo zostawać... Ale dla mnie? Niestabilnej psychicznie pracoholiczki, która prędzej czy później zniszczy ci życie?
Spojrzała na niego.
-A poza tym siadaj, bo szwy ci pękną.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 18:45:13 GMT 1
- Nie zniszczysz mi życia. Nie przeszkadza mi twój stan. Nie jestem osobą, która oleje Cię. - powiedział spokojnie.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 18:48:12 GMT 1
Zaśmiała się smutno. -Ciebie nie da się przekonać, prawda?- Spojrzała na niego, uśmiechając się lekko.- Uparty jak osioł.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 18:51:11 GMT 1
- Odkąd poznałem Ciebie.. to tak. - uśmiechnął się.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 18:53:21 GMT 1
Spuściła wzrok i uśmiechnęła się. -Zawstydzasz mnie z lekka- Zaśmiała się nerwowo.- Śmieszy mnie to, że poznaliśmy się grożąc sobie nawzajem bronią.
A mogłaś zabić
"Ryj"
Oj tam, byś wytłumaczyła "obroną własną"
"Serio za kogo ty mnie masz"
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 18:55:53 GMT 1
Usiadł na łóżku.
- Było to dość komiczne muszę przyznać.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 19:00:28 GMT 1
Wzięła swoją porcję naleśników i popiła kawą. -Oj tak, bardzo.- Zrobiła się lekko czerwona. Zaczęła zapychać się naleśnikami by ukryć zawstydzenie.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 19:13:59 GMT 1
- Powoli, bo się zadławisz. - zaśmiał się i upił trochę kawy.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 19:18:00 GMT 1
-Spokojnie, dam sobie radę.- Wzięła łyk kawy. -Jak się teraz czujesz? Spojrzała na bluzkę. Przez zaschniętą krew miała dziwną fakturę. Lekko sztywną miejscami. -Ugh, nie miałam czasu jej zmienić.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 19:19:40 GMT 1
- Lepiej. - powiedział. - Nic nie szkodzi. - uśmiechnął się.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 19:25:16 GMT 1
-Dostałeś przynajmniej jakieś informacje, zanim zrobili ci krzywdę?- Zapytała
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 19:40:06 GMT 1
- Vanilla Unicorn. Klub ze striptizem w centrum. - powiedział.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 19:48:13 GMT 1
-Dość nieciekawy- Powiedziała z pełnymi ustami.- Słyszałam plotki, ale przede wszystkim rozwiązywałam kilka morderstw stamtąd. Barmani, klienci, kurwy. Nikt nie był tutaj bezpieczny, a jednak każdego tam ciągnęło. Zabawne.- Wzięła łyk kawy.- Kiedy planujesz wyruszyć?
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 20:05:30 GMT 1
- Kiedy tylko zdrowie mi pozwoli. - powiedział.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 20:14:08 GMT 1
Prychnęła -I może znowu będę musiała cię ratować i nadszarpywać nerwy tak?!- Zapytała wyraźnie wściekła. Czemu ją to tak rozdrażniło? Przecież widziała, że to jego misja. Ale wizja powtórki wstrząsnęła nią. -Chcesz, żebym znowu się obwiniała? Chcesz, żebym została sama?! To po prostu cię zostawię i będzie spokój!- Podniosła głos. Podciągnęła rękawki, ponieważ były nasiąknięte krwią. A przez to sztywne i irytujące.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 20:35:27 GMT 1
Spojrzał na jej ręce.
- Coś ty zrobiła? - zapytał przerażony. Od razu wstał i podszedł do niej.
- Czemu się cięłaś?
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 20:40:23 GMT 1
Uświadomiła sobie, dlaczego w tak upalny dzień ma na sobie długi rękaw, Kurwa, kurwa, kurwa. Nie miała siły go okłamywać. -To była kara. Kara za kolejną osobę, którą zawiodłam. Zamyśliła się. Jej głos zaczął się łamać. -Dlatego chce, żebyś o mnie zapomniał. Jestem destrukcyjną dla siebie, a może się okazać, że też dla innych. A nie chce cię skrzywdzić. Przywiązałam się do ciebie bardzo... ale wizja gdzie cię krzywdzę, jest nie do zniesienia.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 21:15:49 GMT 1
Podszedł do niej bliżej.
- Również przywiązałem się do Ciebie i nie chce cię stracić. - wziął ją delikatnie za rękę. Spojrzał jej głęboko w oczy.
- Nie zapomnę o tobie. Nie potrafię.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 21:19:57 GMT 1
-Przepraszam, że nie potrafię być normalnym, zwykłym człowiekiem. Byłoby o wiele łatwiej... a ja teraz... ja muszę iść... Będę szczera, nie chce dostać napadu w szpitalu przy ludziach, a czuje, że się zbliża- Zaśmiała się nerwowo.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 21:46:57 GMT 1
- Proszę.. zostań. - powiedział cicho.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 21:52:16 GMT 1
Westchnęła -Osioł... -No dobrze... Ale za jakiś czas będę musiała się skryć na jakieś pół godziny w łazience. Uwierz mi, nie chciałbyś mie widzieć w moich najgorszych stanach. A kto by chciał widzieć tarzającą się po podłodze dziewczynę, zataczającą się po pomieszczeniu, robiącą sobie krzywdę, krzyczącą, majaczącą i wymiotującą pod siebie. Nawet sama Molly nie chciałaby widzieć, jak wtedy wygląda.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 21:54:46 GMT 1
- Wiesz.. kiedyś musi być ten pierwszy raz. - zaśmiał się lekko. Wziął łyk kawy.
- Więc mówisz, że się do mnie przywiązałaś? Ze wzajemnością rzec muszę.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 21:59:49 GMT 1
Zawstydziła się lekko. -Nawet nie wiem, jak to się stało.- Uśmiechała się. -I nie wiem, w jakim będę stanie, a będąc w najgorszym... mogę cię z lekka... odrzucić. To było dla mnie takie gość... prywatne i osobiste doświadczenie... chociaż bardzo nieprzyjemne.- Wzięła łyk kawy i gryz naleśnika.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 22:03:55 GMT 1
- Nie odrzucisz mnie, choć nie wiem jak bardzo byś się starała. - wziął swój talerz z jedzeniem i zaczął jeść.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 22:11:17 GMT 1
Kiwnęła głową. Po jakimś czasie stała się nieobecna. Od czasu do czasu miała tiki nerwowe albo nagłe odruchy. Majaczyła coś niezrozumiale. Nagłe zesztywnienia mięśni. Widziała postać, znowu ją obwiniała o wszytko. Zaczepiała. Molly wodziła wzrokiem po pomieszczeniu z postacią, mimo że dla normalnego człowieka nic tam nie było. Zerwała się i skuliła w kącie jak najmocniej. -Nie chce, żebyś mnie taką widział- Powiedziała cicho.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 22:13:15 GMT 1
- Mam zamknąć oczy i zatkać uszy? - zapytał.
|
|
|
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 22:14:43 GMT 1
Kiwnęła głową. -Nie wiem czy to cokolwiek da.- Przcyisnęła się do ściany jak najmocniej.
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 22:18:21 GMT 1
I tak to zrobił. Schował głowę pod kołdrę.
|
|
|
★ Szpital
May 29, 2018 22:24:09 GMT 1
via mobile
Post by Molly Tyler on May 29, 2018 22:24:09 GMT 1
Zaczęła oddychać szybko i głęboko. -Spokojnie zawsze tak mam- Zaśmiała się histerycznie. Przytuliła się do niego mocno. -Niech to się już skończy
|
|
|
Post by Marco Croix on May 29, 2018 22:39:44 GMT 1
- Poczekam - odparł krótko.
|
|