|
Plaża
May 30, 2018 16:06:17 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 16:06:17 GMT 1
- Oho, ostatnio też o niej słyszałam- Zaciągnęła się- To miasto robi się coraz bardziej popieprzone.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 16:09:04 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 16:09:04 GMT 1
-No nie? Strzelaniny wszędzie teraz ostatnio, a i te zaginięcia ostatnio.... - Spojrzał się ukradkiem na nią, przez chwile zastanawiając się co powiedzieć - ...skąd znacie się w ogóle z Panią detektyw?
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 16:23:33 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 16:23:33 GMT 1
-Uratowałam jej dupsko przed kilkoma zbirami. I potem poszłyśmy pić. Stwierdziła, że zajmie się moją sprawą, w ramach wdzięczności. Zarechotała-Tsaa... -Jakbym ja tak ją uratowała, jak ona mi pomaga, to skończyłaby z kilkoma ranami kłutymi i rozebrana pod śmietnikiem- Zaciągnęła się fajką mocniej niż zwykle.
Pamiętała ten dzień. Deszcz ograniczał widoczność, dlatego zatrzymała się z motocyklem w ślepej uliczce. Zapaliła papierosa. Po kilku chwilach usłyszała krzyk. Pobiegła w jego kierunku.
Zauważyła drobną dziewczynę i czterech facetów, na zapleczu baru, którzy raczej nie chcieli się ograniczyć do zaproszenia jej na kawę. Widziała, że dziewczyna stawia opór, ale gdzie takie chucherko na 4 dorosłych facetów? Rzuciła peta. Wzięła pełen rozbieg i staranowała jednego z oprawców. Drugi, który był wtedy najbliżej, zanim się zorientował, dostał pięścią w szczękę. I to pięścią, na której były jej ulubione rękawice. Z gwoździami. Mężczyzna zatoczył się i upadł, wyjąc. Trzeci wyciągnął nóż. Laura ominęła go, jednak lekko drasnął ją w ramię. Po uniku kopnęła delikwenta prosto w plecy. Upadł, ryjąc brodą o asfalt. Spojrzała na ramię. -Kurwa mój tatuaż... Spojrzała na czwartego, wycofywał się, ale zauważyła, że reszta powoli wstaje. Złapała dziewczynę za rękę, po czym wsiadły na motor i odjechały. Wtedy Molly wydawała się taka dobra.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 16:40:06 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 16:40:06 GMT 1
-Dość...interesujące. - Pomyślał chwile, po czym zaciągnął się papierosem - Skoro tak ta wasza powiedzmy przyjaźń wygląda, to co niby było dla niej tak ważnego, że nie chciała ci pomóc?
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 16:46:45 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 16:46:45 GMT 1
-Nie mam pojęcia. Niby szukała czegokolwiek w aktach i magicznie niczego nie ma.- Odpaliła kolejną fajkę.- Ale oczywiście jak chciałam się przekonać na własne oczy, to nieeee... bo to poufne rzeczy! Nie wolno dotykać! Ale jak ona usuwa niewygodne papiery to już wszystko magicznie ok!. Już obcy ludzie bardziej pomagają.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 16:52:45 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 16:52:45 GMT 1
Nie wiedział dokładnie, co mówić kobiece, a czego nie, ale postanowił, że jeżeli ma coś z tej rozmowy wyjść, musi stawiać wszystko na jedną kartę. -Właśnie, te podrabianie papierów. Można powiedzieć, że złapałem ją na gorącym uczynku, bo jak badałem te sprawy to odkryłem, że akta po prostu zniknęły. Trudno nie było się domyśleć, dlaczego i jak zniknęły.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 16:55:23 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 16:55:23 GMT 1
-Wiem że na pewno czyściła kilka moich, po bójkach, no i założę się na 100% że też grzebała w papierach swojego nowego chłoptasia- Wywróciła oczyma.- Obydwoje siebie warci. -Czekaj... badasz akta? A może... Mogłbyś mi pomóc?- zapytała
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:04:13 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 17:04:13 GMT 1
Chwile się zawahał. -Dobrze, ale w czym konkretnie? - spojrzał się na nią, zaciągając się papierosem.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:05:36 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 17:05:36 GMT 1
-Ten jej Marco, musi dokonać jakieś "zemsty". Tylko tyle się dowiedziałam.- Westchnęła.- Nawet nie wiem po co to mówię.- Wzruszyła ramionami.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:14:21 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 17:14:21 GMT 1
"Marco", a więc tak miał na imię. -Przyjemniaczek z niego. Podejrzewam, że mu rodzinę odstrzelili czy tam jakiś inny chujc. Tak jak w starych westernach. Facet traci wszystko, nie ma nic do stracenia, to wybiera bezprawie, żeby wybić inne bezprawie, dla swojego własnego mentalnego spokoju.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:18:30 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 17:18:30 GMT 1
Westchnęła cięzko. -Tak samo jak ja. Nawet nie wiem czy mój partner jeszcze żyje, a chce poruszyć niebem i ziemią byleby znaleźć jakikolwiek ślad.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:29:09 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 17:29:09 GMT 1
Spalił papieros i zgniótł peta w piasek. -A tak wracając, to jak to się stało, że ona poznała tego Marco? Bo wydaje mi się, że nie trwa to za długo, a skąd jestem, ceni się lojalność wobec takich znajomości i nie porzuca się nikogo ze względu na zauroczenie czy tam inne frazesy. Zwłaszcza jeżeli to tyle trwa.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:31:49 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 17:31:49 GMT 1
-W barze. W sumie dużo nie widziałam, bo wyszli na papierosa, a jak wróciłam, to się obściskiwali.- Wzruszyła ramionami.- A co tak wypytujesz? Książkę piszesz?
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:44:24 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 17:44:24 GMT 1
-Możliwe. - uśmiechnął się lekko ukradkiem - Próbuje po prostu zrozumieć parę kwestii, wiesz zamiast samemu dopełniać luki, lepiej się zapytać. A po za tym, jestem po prostu ciekawym człowiekiem. - wyciągnął swoją paczkę papierosów, wyciągnął jednego i zapalił.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:48:06 GMT 1
Post by David "Bullet" Rorke on May 30, 2018 17:48:06 GMT 1
Zatrzymał swój samochód na parkingu przed plażą. Wysiadł z niego. Skierował się na piach. Ludzie jak zwykle byli na niej. Postanowił, że odejdzie kawałek. Nie chciał zwracać na siebie uwagi. Usiadł na piasku i odpalił jointa, chowanego za uchem. Wziął dość sporego bucha i wypuścił dym. Patrzył ze spokojem na wodę.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:48:31 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 17:48:31 GMT 1
-Ale po co?- Zapytała- Każdy ma jakieś powody i intencje... Czekaj... mówiłeś że grzebiesz w aktach, i takie rzeczy... Może byś mi pomógł? W zamian mogłabym wyciągnąć pare informacji.- Była zdesperowana. Nie chciała tego robić. Ale czuła że musi.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:56:10 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 17:56:10 GMT 1
Zaśmiał się pod nosem. -Jak już mówiłem. Czysta ciekawość. A po za tym, skoro prosisz o moją pomoc, to też będę od Ciebie potrzebował parę informacji, które pomogą mi w moim dochodzeniu. W ogóle to z czym konkretnie chcesz, żebym pomógł?
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 17:58:34 GMT 1
Post by David "Bullet" Rorke on May 30, 2018 17:58:34 GMT 1
Przez chwilę nie czół się jak ćpun. Zaciągnął się i dym dość długo trzymał w płucach. Wypuścił go. Raz na jakiś czas miał takie dni. Bez twardszego ćpania. Bez bójek i dziwek.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 18:07:06 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 18:07:06 GMT 1
Wyciągnęła zdjęcie. -Szukam tego mężczyzny.-Podała zdjęcie.- Zaginął w 89'. Miało to związek z tą całą aferą.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 18:14:46 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 18:14:46 GMT 1
Przyjrzał się dokładnie. -Masz na myśli te ataki na ruskich i policje? Jak chcesz, mogę zebrać akta z tego okresu, ale kiedy dokładnie zaginął i jak miał na imię?
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 18:17:04 GMT 1
Post by David "Bullet" Rorke on May 30, 2018 18:17:04 GMT 1
Czuł, że powoli haj mu wchodzi. Położył się. Zaciągnął się. Szum fal uspokajał go.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 18:20:19 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 18:20:19 GMT 1
-Tak, tak, dokładnie o to mi chodzi!- Podała jego dane.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 18:33:14 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 18:33:14 GMT 1
-Dziękuje, zobaczę co mogę znaleźć. - spojrzał się za siebie na chwile, w kierunku w którym Molly się udało - Wiem, że to może być dziwne pytanie, ale gdzie dokładnie mieszka Molly?
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 18:35:51 GMT 1
Post by David "Bullet" Rorke on May 30, 2018 18:35:51 GMT 1
Teraz czół, że żyje. Więc dlaczego psuł sobie życie narkotykami? Może dlatego, że jest od nich uzależniony.
- Ja pierdole. - powiedział.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 18:38:30 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 18:38:30 GMT 1
Wskazała na jeden z domków. - Ten domek. Nie wiedziała czemu to robi. Była na nią tak niewyobrażalnie wściekła.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 19:02:34 GMT 1
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 19:02:34 GMT 1
Blisko. Za blisko, mógłby rzec. -Dziękuje bardzo. - wstał i od trzepnął piasek ze spodni i podał jej rękę, żeby pomóc jej wstać - Będę się powoli zbierać, żeby zebrać te akta. Może Ciebie podwieźć gdzieś?
|
|
|
Post by David "Bullet" Rorke on May 30, 2018 19:05:21 GMT 1
Zamknął oczy i zaczął sobie przypominać ostatnie wydarzenie w skateparku. Wkurwiło go to.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 19:15:08 GMT 1
Post by Laura Palmer on May 30, 2018 19:15:08 GMT 1
-Nie dziękuję.- Uśmiechnęła się.- Mieszkam też niedaleko. Plasnęła się otwartą ręką w czoło. -My tu gadu-gadu, a nawet się nie przedstawiłam!- Zaśmiała się- Laura jestem- Podała mu dłoń.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 19:22:20 GMT 1
via mobile
Post by Rey Wolfgang on May 30, 2018 19:22:20 GMT 1
-Alan. Miło mi. - uścisnął jej dłoń i uśmiechną się. Sam nie wiedział, czemu dokładnie się uśmiechnął i co to miało znaczyć. W sumie to naprawdę było mu miło.
Pomógł dziewczynie wstać i podał jej swoją wizytówke. -Tak żeby wiesz, znowu na siebie nie wpaść.
|
|
|
Plaża
May 30, 2018 19:25:28 GMT 1
Post by David "Bullet" Rorke on May 30, 2018 19:25:28 GMT 1
Musiał dorwać tego, który stał za zajściem w skateparku. Nie mógł go tak po prostu olać i udawać, że nic się nie stało. Wziął bucha. Zamknął oczy zaciągając się.
|
|