|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 17:37:01 GMT 1
-Coś tu nie gra... - przypatrywał się na rozłożone przez niego akta - Kiedy ten chłopak którego szukasz zaginął?
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 17:39:58 GMT 1
-23 Maja...- westchnęła ciężko. Trzęsła jej się broda. -Czemu ja się z nim pokłóciłam zanim wyszedł...
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 17:44:22 GMT 1
Wskazał na jedno z akt z tego właśnie dnia. -Ten maniak w masce, który siedzi teraz, prowadził jedną ze swoich akcji tego dnia.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 17:45:49 GMT 1
Otworzyła szeroko oczy. - czyżby bingo?
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 18:35:00 GMT 1
-Możliwe, czym on się zajmował? - spojrzał się na Laure.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 18:40:58 GMT 1
-Był wplątany to gówno z telefonami.- Westchnęła ciężko
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 19:09:15 GMT 1
-W to samo co ten szaleniec z maską. - stwierdził, po czym się troche zamyślił - Sądzę, że są oni powiązani jakoś.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 19:20:33 GMT 1
Kiwnęła głową.- Też mi się wydaje... Ale jak się z nim skontaktuje? Przecież mnie nie wpuszczą.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 19:44:03 GMT 1
Zastanowił się przez chwile. Fakt, ten szaleniec jest pod takim zamknięciem, że łatwiej było by się dostać do pemtagonu.
-Na panią detektyw raczej liczyć nie możemy ale co jeśli dorwiemy kogoś innego z policji? Dość wysoko posadzonego?
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 20:06:10 GMT 1
Pomyślała chwile. -Hmmm to jest myśl. Genialne.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 20:25:28 GMT 1
-Tylko skąd kogoś takiego byśmy wytrzasnęli? Moje źródła sięgają głęboko, ale nie wiem, czy aż tak. - oparł się bardziej o kanape, zapalił papierosa i patrzył się w sufit.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 20:31:39 GMT 1
-Policje i te sprawy staram się omijać szerokim łukiem.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 20:54:02 GMT 1
-Nie Ty jedna... - zaciągnął się - A może jakby podrobić dla nas odznaki, papiery itp? Nie musielibyśmy długo tam nawet siedzieć. Wejść. Zadać parę pytań i szybko się wynieść niż ktoś się zorientuje.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 21:01:21 GMT 1
-No nie mam pojęcia. Ścisnęła pomiędzy palcami szczyt nosa. A może przejdziemy się po plaży?- Rozciągnela się.- Dotleniony mózg lepiej pracuje.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 21:04:01 GMT 1
-Faktycznie. To dobry pomysł po za tym... - kiwnął głową na bok tak, że w karku mu strzeliło - Przydałoby mi się trochę ruchu.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 21:09:34 GMT 1
Wstała i przeciągnęła się. Podeszła do drzwi. -Zapraszam pana
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 2, 2018 21:12:00 GMT 1
Podszedł do drzwi i wyszedł wraz z nią. -Tak przy okazji to nie jest moje nazwisko na wizytówce. Alan Wolfgang, w fachu mówią mi Rey. - podał jej rękę.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 2, 2018 21:14:09 GMT 1
Kiwnęła głową. -No dobrze Rey.- Wyszli z domu i poszli w stronę plaży.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 22:21:15 GMT 1
Czekała za Reyem. - Wszystko ok? Kulejesz chyba...
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 3, 2018 22:29:09 GMT 1
Starał się stać prosto, ale noga mu uciekała. -Tak, tylko poobijana jest trochę.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 22:30:57 GMT 1
-Widzę że coś jest nie tak.- Złapała go pod ramie.- Przepraszam, nie chciałam cię uszkodzić.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 3, 2018 22:40:09 GMT 1
-Nie szkodzi. - Uśmiechnął się, usiadł na kanapie i powąchał swoją marynarkę. - Masz jakieś ciuchy może na zmianę? Chciałbym te wrzucić do pralki w sumie.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 22:47:42 GMT 1
Wskazała na szafkę. - Są do twojej dyspozycji. Bierz co chcesz. Usiadła na kanapie.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 3, 2018 22:59:22 GMT 1
-Jasne.
Wstał z kanapy, podszedł do szafy i ją otworzył. Nie było w sumie nic, co by nosił na co dzień, ale nie chciał być nie miły. Wziął białą koszule, jeasny z szafy i poszedł do łazienki. Rozebrał się, przewiesił krawat na lince i wsadził ostrożnie swoje ubrania do pralki, włączył ją i nastawił. Zauważył na nodze wielkiego fioletowego siniaka. Dziewczyna ma naprawdę kopa.
Ubrał koszule i jeansy, wyszedł z łazienki i wrócił na kanapę.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 23:03:36 GMT 1
Wyciągnęła 2 piwa z lodówki i postawiła na stoliku. Usiadła spowrotem na kanapie. -I jak noga?- Zapytała, otwierając swoją butelke.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 3, 2018 23:08:02 GMT 1
Posadził noge na kanapie i ją lekko masował. -Dobrze, sle muszę przyznać - masz kopa.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 23:13:36 GMT 1
-Uznam to za komplement- Ukłoniła się. Wzięła łyk piwa. Włączyła telewizje.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 3, 2018 23:22:15 GMT 1
Otworzył swoje piwo i zaczął je popijać. -Myślałem, że już piwa nigdy nie tkne. - zaczął się przyglądac butelce.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 23:36:51 GMT 1
-Też tak mówiłam. Za każdym razem. Kiedyś prawoe codzienne.-spuściła wzrok.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 3, 2018 23:39:45 GMT 1
Poklepał ją po główce. -Niedługo sama nie będziesz chciała pić. Zobaczysz.
|
|