|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 23:43:05 GMT 1
-Pije nieprzerwanie od dwóch lat.- Było jej wstyd- Inaczej nie umiała sobie poradzić z bólem i żalem
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 3, 2018 23:46:10 GMT 1
-Rozumiem. Każdy ma swoje sposoby na radzeniu sobie z takimi rzeczkami. Jedni piją, drudzy chodzą obsesywnie na dziwki, trzeci zabijają i tak dalej i tak dalej. Takie czasy. Nie ma czego się wstydzić.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 23:47:07 GMT 1
-Czemu się tak stoczyłam...-Szepnęła
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 3, 2018 23:48:58 GMT 1
Niepewnie ją objął ręką. W sumie nigdy tego nie robił. -Spokojnie już. Wrócisz na właściwe tory.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 3, 2018 23:55:21 GMT 1
-Może...- Zamyśliła się. - Dziękuję że mnie wspierasz
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 0:03:53 GMT 1
Lekko się zawstydził, ale szybko odkaszlną i odstawił piwo na stół.
-Nie ma sprawy. - czuł się jak chłopiec, który pierwszy raz rozmawia z dziewczyną.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 0:06:01 GMT 1
Zaczesała dłońmi włosy do tyłu. Wzięła łyk piwa. Dawno nie czuła troski i wsparcia
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 0:13:59 GMT 1
Wziął piwo do ręki i wziął pare bardziej łapczywych łyków. Objął ją pewniej drugą ręką i spojrzał na sufit, zamyślając się.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 8:04:24 GMT 1
Przytulia się. Z jednej strony czuła się źle że tuli się z innym facetem, z drugiej jej tak strasznie tego wszystkiego brakowało. Przez dwa lata nikt jej nie przytulił. Z nikim nie mogła porozmawiać. Tak szczerze.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 9:58:14 GMT 1
Spojrzał na nią ukradkiem i się uśmiechnął. Nie czuł nigdy takiego ciepła i zarazem prztkemności. Spojrzał się na zegar i ziewnął.
-Ale ten czas szybko leci co?
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 10:19:58 GMT 1
-Racja.-Oparła głowę o oparcie kanapy. Patrzyła na sufit. Położyła rękę na jego głowie. Zamknęła oczy wyobrażając sobie że bawi się włosami ukochanego.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 10:24:32 GMT 1
Nie mógł jej do końca rozgryść, ale nie ukrywał, że było to miłe uczucie. Zamknął oczy i nawet bez realizacji tego - zasnął.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 10:31:51 GMT 1
Było jej tak dobrze. Przytuliła go do siebie mocno -Skarbie- szepnęła. Zasnęła
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 10:54:55 GMT 1
Obudzuł się następnego ranka i zauważył przytuloną do siebie Laure. Pogłaskał ją po głowie.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 11:09:40 GMT 1
Wtuliła się. -Proszę nie odbieraj tego telefonu
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 11:49:42 GMT 1
W tym momencie spostrzegł, że Laura widzi swojego chłopaka w nim. Nie wiedział co miał o tym myśleć. Nic nie mówił i dalej ją głaskał.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 11:54:58 GMT 1
Westchnęła i ułożyła się wygodnie. -Nie chce żeby stała ci się krzywda.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 12:03:28 GMT 1
-Nic mi nie będzie. Jak się czujesz z tym przesłuchaniem dzisiaj? - Zaczął bawić się jej włosami.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 12:07:23 GMT 1
-Dobrze.- Obydwie rzeczywistości w jej półśnie były jednością. Niczym dwie książki połączone ze sobą nawzajem. Strona po stronie. - Weź też motor do naprawy. Coś ci szwankował ostatnio.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 12:19:47 GMT 1
Dopiero teraz się zorientował, że jest w stanie pół-snu. Lekko nią potrząsnął, żeby się do końca obudziła. -Ej nie mam żadnego motoru. To ja. Rey.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 12:22:02 GMT 1
-Hm?-Spojrzała na niego. Szybko się wyprostowała. -Przepraszam.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 13:37:25 GMT 1
-Nie, nic się nie stało. - Rozciągnął się troche - Jak się spało?
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 13:58:51 GMT 1
-Dobrze...-Spojrzała na godzine- O KURWA MUSZĘ JECHAĆ DO MOLLY.-Złapało kask i wybiegła z domu. Wsiadła na motor i dojechała.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 14:15:08 GMT 1
Zaśmiał się pod nosem. Ta dziewczyna jest niemożliwa. Poszedł do łazienki i wyjął swoje ubrania z pralki i przewiesił je na lince żeby wyschły. Wyszedł z łazienki i spojrzał na stół zawolone aktami.
Usiadł na kanapie i zaczął je rozkładać na stole w chronologicznej kolejności. Zapalił papierosa, przyglądając się nim i zamyślając się.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 15:00:42 GMT 1
Przyjechała do domu. Trzasnęła drzwiami. Pobiegła w stronę szafek szukając czegoś.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 15:31:29 GMT 1
Zlękną się i spiojrzał na nią. -Co się stało?
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 15:38:02 GMT 1
-Komisarz zgwałcił Molly- Wycedziła przez zęby. Szukała wizytówko. Wiedziała że kiedyś miała wizytówkę zakładu pogrzebowego w którym pracuje Roy. Kiedyś ją zatrzymała bo bawiła ją nazwa. A Roy wydawał jej się kolesiem który mógłby jej pomóc.
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 15:43:02 GMT 1
Nie wiedział co do końca zrobić. -Gdzie mieszka? Mogę to załatwić czysto, bez hałasu. Musiałbym tylko do domu pojechać.
|
|
|
Post by Laura Palmer on Jun 4, 2018 15:46:19 GMT 1
-Marco chce to zrobić osobiście. Z resztą chce żeby ten chuj cierpiał- Uderzyła pięścią o ścianę
|
|
|
Post by Rey Wolfgang on Jun 4, 2018 15:53:43 GMT 1
Usłyszał wielki huk po jej uderzeniu. Kiwnął tylko głową i wrócił do pracy przy papierach. -Dobrze. Zostawie to wam. - spojrzał na nią ostatni raz - Nie daj się tylko złapać i nie rób głupstw.
|
|